Because you have only one chance to change your life to eternal, you can have love, friends and fame, don't miss your chance.



czwartek, 7 listopada 2013

EGfBTR 27 - Forbidden Love 2: Teams

Witam i zapraszam na nowy odcinek, wybaczcie, że tak długo znowu, no, ale takie życie i wfl to naderwałam sobie mięsień biodrowy więc jest super! :D 

Miałam wrażenie, że stado motyli wybuchło mi w brzuchu. Logan całował mnie tak delikatnie, a jednak łapczywie. To było niesamowite. Nigdy się tak nie czułam. Miałam gdzieś wszystko, nawet James'a, byłam tylko ja i Logan... w deszczu...
Kiedy jednak skończył, dopadło mnie okropne poczucie winy.
-Nie! Nie! Nie! Co my zrobiliśmy!? Przecież ja chodzę z Jmaes'em!
-Tak wiem... ale wszystko będzie dobrze... jeśli tylko powiesz mi prosto w oczy, że mnie nie kochasz
-Jaa... cię... nie mogę - odparłam spuszczając wzrok, a on spojrzał na mnie pytająco - nie mogę, bo... bo cię kocham!
-Ja też cię kocham - rzekł i po chwili wyszeptał mi prosto do ucha - Barbaro...
-Skąd znasz moje prawdziwe imie?
-Od twojego taty
Miałam ochotę się zaśmiać, ale było mi źle, mogłam zerwać z James'em,  ale gdybym zaczęła chodzić z Loganem, mogłoby to doprowadzić do konfliktów w grupie, a w końcu do rozpadu kapeli. NIe omgłam na to pozwolić...

Około18 wróciłam do domu i natychmiast zadzwoniłam przez skype'a do Julie i Camille. owiedziałam im całą sytuację, a one obiecały, że jutro wpadną.

I rzeczywiście...
Następnego dnia o 11 wpadły obie. To było bardzo dziwne. Nie to, że wpadły, tylko to co miały na sobie.
Julie miała koszulkę z napisem "Team Logan" natomiast Cam - "Team James"
-Co wy macie na sobie?!
-Wiesz...- zaczęła Julls trochę nie pewnie - Bo ja uważam, że powinnaś być z Loganem, ale Camilla się kompletnie nie zna i wybiera James'a
-Ja się nie znam?! James jest o wiele lepszy od Logana!
-Nie bo...
...
Kiedy tak siedziałam i słuchałam tych wszystkich beznadziejnych argumentów, aż mi ręce opadały. To było takie głupie...!
Schowałam twarz między kolanami, a po chwili kłótnie ucichły. Dziewczyny usiadły obok mnie i delikatnie mnie objęły.
-Słuchaj, przyjaźnimy się i uważamy, że powinnaś kierować się sercem...- rzekła Camille
-Tak... zaraz co?! Wszyscy wiedzą, że serce jest beznadziejnym doradcą! Lepiej jest się słuchać rozumu!
I znowu zaczęły się kłócić... O MÓJ BOŻE...
Po mimo tego, już dobrze wiedziałam kogo wybrać, najbliższy memu sercu był...
Logan...

1 komentarz:

  1. Jakie kłótnie :o
    Barbaro :3 twoje życie uczuciowe jest zacnie ciekawe :D
    ...ale to już jest przesadza żeby tak się kłócić...
    jeden jak i drugi są wspaniali na swój sposób, ale to nie Julia i nie Camilla mają decydować o jej uczuciach do Logana czy też Jamesa..
    niby powinno się słuchać rozumu, ale jak można być z kimś z kim jest się nieszczęśliwym ? :(
    życzę powodzenia w decyzji :)

    OdpowiedzUsuń