Because you have only one chance to change your life to eternal, you can have love, friends and fame, don't miss your chance.



poniedziałek, 9 grudnia 2013

EGfBTR 32 - Shut up James

Witam i zapraszam na nowy odcinek! 

Od czasu kiedy James poznał prawdę (tj. tydzień) jest nie do zniesienia... Cały czas wypytuje o to, jak to się stało, kiedy i jak długo to już trwa... Łazi za mną wszędzie! Mam ochotę już go walnąć!
-Od jak dawna coś do siebie czujecie?
-James... od samego początku...
-Czy kiedykolwiek mnie kochałaś?
-Mam 16 lat, nie wiem co to miłość
-Więc możesz zerwać z Loganem?
Spojrzałam na niego dziwnie, a on szybko udał, że nie było pytania.
-Ogarnij się debilu
-Kiedy postanowiłaś, że już nic do mnie nie czujesz?
-Kiedy mnie pocałował
-Lepszy w tym jest ode mnie?
-James!
-Wybacz...
I tak wyglądał cały ostatni tydzień, wciąż te same, szczegółowe pytania...
-Ale powiedz, kto jest lepszy?
-James proszę cię!
Nagle zadzwonił mój telefon. Logan. Całe szczęście.
^Logan pomoż mi! James nie chce mi dać spokoju!
^Riv, przyjedź do mnie
^Z wielką chęcią, pod warunkiem, że nie wpuścisz Jamesa!
^Obiecuję 
-Fajny z ciebie przyjaciel Logan!
-Wiem o tym- odparł Logan, wysiadając z samochodu, który ni stąd ni zowąd znalazł się obok nas.
-Dzięki Bogu, Logan jesteś, James mnie napastuje
-Jeszcze później pogadamy!
-Pogadacie, ale nie teraz, wsiadaj Riviera
Grzecznie spełniłam jego prośbę i pojechaliśmy do jego niesamowitej villi. Indigo była u koleżanki, więc ja i Logan byliśmy sami w ogromnym domu.
Mam być szczera?
Czułam się trochę niezręcznie. No bo Logan miał w końcu 20 lat, a ja tylko 16, był dorosły, na pewno smak niektórych rzeczy znał już bardzie dobrze... I to od dawna... A ja nie, nie znam tych rzeczy, mam na to jeszcze czas! Tylko boję się, że nie będę w stanie się obronić i mu ulegnę...
-James zachowuje się jak idiota, ale musimy mu wybaczyć, ma złamane serce i jest mu ciężko bez ciebie...
-Co sugerujesz?
-Jest o ciebie zazdrosny
-Łał
Usiedliśmy na kanapie, a ten niesamowity facet zaczął mi się wpatrywać w oczy, jakby miał z tego jakąś niesamowitą przyjemność, a przecież to on był posiadaczem najwspanialszych oczu w całej Californii, a może nawet i w całych Stanach...
Po chwili pochylił się żeby mnie pocałować, ale ja delikatnie się odsunęłam i wbiłam wzrok w obicie kanapy.
-Logan ja... bo ty na pewno... a ja nie... - wyjąkałam, czułam na sobie jego wzrok.
-Tak to prawda, robiłem to już wiele razy, ale wiem,ja że ty nie, a ja nie chcę cię skrzywdzić, zależy mi na tobie
-Na... na prawdę?
-Na prawdę
Zaczęłam się rumienić, a Logan pochylił się i mnie pocałował.
Po chwili przerwał nam dźwięk mojego telefonu.
-To Falcon, każe nam przyjść do studia
-Podwiozę cię
-Nie trzeba, przejdę się
Wzięłam rzeczy i pognałam prosto do studia. Przed wejściem stał James. Za nim zdążył coś powiedzieć, ja rzekłam:
-Odpieprz się James
I z uśmiechem weszłam do pokoju.
Dziewczyny już siedziały na pufach. Dosłownie moment po mnie do pokoju wszedł Goodman.
-Riviera, dobrze cię widzieć, miłosny skandal w który jesteś wplątana ty, Logan i James, bardzo mnie ciekawi, bo zastanawia mnie jak udało ci się ich tak blisko poznać
Poczułam, że mam gdzieś konsekwencje wszystkich złamanych zasad.
-Wiesz co G-Man?! Przez 2 tygodnie złamałyśmy wszystkie twoje zasady!
-Yyy... właściwie to tylko ty - jęknęła Juliette
-Cicho!Przybliżę ci tę sytuację G-Man 1.Nie wolno wam oddalać się z okręgu hotelu i studia- drugiego dnia byłam na Rodeo Drive, a kilka dni później zwiedziłam całe L.A.! 2. Niewolno wam widywać się z Big Time Rush- Spotykałam się z nimi prawie codziennie! 3. Nie wolno wam gadać ani kontaktować się z Big Time Rush - gadałam z nimi prawie codziennie! 4. Nie wolno randkować nam z Big Time Rush - Pierwszego dnia byłam z Loganem na imprezie i całowałam się z nim, drugiego z Jamesem i cały czas chodziłam z nim na randki!
-Całowałaś się z Loganem?! - Julls i Cam nie kryły zdziwienia
-Nie ważne... i ostatni punkt, punkt 5. Stawiać się w studiu na każde wezwanie, a ja zawsze się spóźniałam! Jakieś pytania panie Goodman?!
-Cóż - zaczął wstając - Wasza popularność jest większa w tej chwili niż być powinna, to oznacza, że ja mam więcej pieniędzy, ludzie lubią miłość, zdrady i zazdrość, w każdym zespole powinien być buntownik, doskonale!
I wyszedł. Tak po prostu. Lol. Nawet mi się nie dostało, za to wszystko! Super! Royals & Rebel! Fajnie to brzmi!

1 komentarz:

  1. James! Opanuj się! daj dziewczynie spokój!
    Opowiadanie super. Czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń